ROWERY SCOTT - PREZES UOKIK WSZCZYNA POSTĘPOWANIE

Rowery Scott - Prezes UOKiK wszczyna postępowanie

05.12.2023 r.

  • Prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Scott Sportech Polska.
  • Zarzuty wobec spółki dotyczą ograniczania konkurencji poprzez podział rynku sprzedaży rowerów.
  • W wyniku kwestionowanych praktyk konsumenci mogli zostać pozbawieni możliwości zakupów produktów przez internet.

Scott Sportech Polska jest m.in. wyłącznym dystrybutorem popularnej marki rowerów Scott. Są one następnie wprowadzane do obrotu przez ok. 90 niezależnych dealerów na terenie Polski. Zastrzeżenia Prezesa UOKiK wzbudziły ustalenia, w których spółka zabraniała dealerom sprzedaży rowerów przez internet. Sprzedawcy mogli zamieszczać oferty na swoich stronach, jednak kiedy potencjalny klient chciał dokonać zakupu przez internet, miał być nakłaniany do szukania odpowiedniego sklepu stacjonarnego. Dystrybutorzy nie mogli również sprzedawać rowerów na platformach typu Allegro czy OLX. Zakaz sprzedaży online mógł ograniczać konkurencję pomiędzy dealerami do wąskiego obszaru lub nawet całkowicie ją likwidować, jeśli na danym terenie działał tylko jeden sprzedawca. Z informacji uzyskanych podczas przeszukania w siedzibie firmy wynika, że spółka Scott Sportech Polska monitorowała, czy dystrybutorzy przestrzegają ustaleń i interweniowała, jeśli próbowali sprzedawać rowery online.

Skutkiem zakazu sprzedaży przez internet mógł być podział rynku. Dystrybutorzy nie musieli rywalizować o klientów z konkurentami na terenie całego kraju, lecz jedynie z tymi blisko siedziby własnego sklepu. Jednocześnie konieczność pokonywania dużych odległości, żeby kupić sprzęt w sklepie stacjonarnym, mogła zniechęcać konsumentów do zakupu najlepszych dla siebie i tańszych rowerów – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Za naruszenie konkurencji spółce Scott Sportech Polska grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu. Nie jest to pierwsza interwencja Prezesa UOKiK dotycząca zakazu sprzedaży rowerów przez internet. Przykładowo, w 2023 r. Prezes UOKiK nałożył około 2,5 mln zł kary na spółkę Merida Polska.

Światowy Dzień Konkurencji

Podział rynku to jedna z form porozumień ograniczających konkurencję, które najbardziej szkodzą konsumentom i często pozbawiają ich możliwości zakupu produktów w dobrej jakości i cenie. Przypominamy o tym w Światowym Dniu Konkurencji. Jest on obchodzony co roku (od 2010 r.) 5 grudnia przez pozarządową organizację Consumer Unity & Trust Society (CUTS International) oraz Konferencję Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD).  Więcej na temat ochrony konkurencji na naszej stronie internetowej https://konkurencja.uokik.gov.pl/. Znajdują się tam m.in. informacje na temat programu dla sygnalistów. Wiesz  o praktykach ograniczających konkurencję? Wejdź na stronę  i skorzystaj z prostego formularza. Zastosowany system zapewnia całkowitą anonimowość, także wobec Urzędu.

Pliki do pobrania:

KONSUMENCI MAJĄ ZGRYZ Z USŁUGAMI DR SMILE - ZARZUTY PREZESA UOKIK

Konsumenci mają zgryz z usługami Dr Smile - zarzuty Prezesa UOKiK

27.11.2023 r.

  • Korzystający z usług Dr Smile mogli mieć utrudniony dostęp do pełnych warunków umowy oraz być poddawani presji w celu natychmiastowego jej podpisania.
  • Spółka mogła nie wywiązywać się też z obowiązku przekazania konsumentom kompletnej treści umowy oraz potwierdzenia jej zawarcia.
  • Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakwestionował również stosowanie niedozwolonego zapisu przy anulowaniu umowy.

Spółka Dr Smile deklarowała korektę wad zgryzu poprzez stosowanie wyprodukowanych na zamówienie, spersonalizowanych nakładek prostujących zęby. Do Urzędu wpłynęło ponad 100 sygnałów od konsumentów wskazujących na nieprawidłowości w procesie zawierania umowy. Sposób działania spółki mógł być nierzetelny i naruszać zbiorowe interesy konsumentów.

Schemat usługi wyglądał następująco: konsument za pośrednictwem platformy internetowej umawiał się na wizytę w jednym w gabinetów stomatologicznych, gdzie wykonywany był scan zębów. Następnie spółka Dr Smile, po otrzymaniu scanu, przygotowywała tzw. plan leczenia. Kolejnym etapem była rozmowa telefoniczna, podczas której konsumentowi po raz pierwszy udostępniano plan korekty zgryzu i warunki finansowe usługi. Podczas takiej pierwszej telekonsultacji konsument był intensywnie nakłaniany do zawarcia umowy, nie miał wystarczającego czasu do namysłu czy dokładnego zapoznania się ze szczegółowymi warunkami oferty.

 

Zawierane zdalnie umowy na korektę wad zgryzu to specyficzny rodzaj usługi. Nie obowiązuje przy nich prawo do odstąpienia od umowy ponieważ są to produkty spersonalizowane, dostosowane do wady zgryzu konkretnego konsumenta. Koszt takiej usługi wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, zatem jest to wydatek znacznej wysokości, z którego konsument nie może zrezygnować.

Prezes UOKiK postawił spółce Dr Smile również zarzut stosowania w „Porozumieniu o anulowaniu umowy” klauzuli abuzywnej, polegającej na zrzeczeniu się przez konsumentów wszelkich przyszłych roszczeń, czyli np. z tytułu błędów medycznych będących następstwem zastosowania korekty zgryzu Dr Smile. Zapis taki może być niezgodny z prawem i jeśli zarzut Urzędu zostanie potwierdzony, klauzula nie będzie dla konsumentów wiążąca.

Każdy konsument ma prawo do świadomych i samodzielnych decyzji przy wyborze produktów lub usług. Działania takie jak wywieranie presji, manipulowanie czy utrudnianie dostępu do warunków umowy są niezgodne z prawem i nie mogą być stosowane. Naganne jest także wprowadzanie do umowy zapisów, które ograniczają odpowiedzialność przedsiębiorcy za realizację umowy i pozbawiają konsumentów możliwości dochodzenia swoich roszczeń – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, to za stosowanie niedozwolonej klauzuli i każdej z praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu.

 

Pomoc dla konsumentów:

Tel. 801 440 220 lub 222 66 76 76 – infolinia konsumencka
E-mail:  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Rzecznicy konsumentów – w twoim mieście lub powiecie
Europejskie Centrum Konsumenckie - 22 55 60 600 – w sprawach transgranicznych dotyczących państw UE, Norwegii, Islandii i Wielkiej Brytanii

Pliki do pobrania:

ZOBOWIĄZANIE I KARA - DWIE DECYZJE PREZESA UOKIK W SPRAWIE EBILET

Zobowiązanie i kara - dwie decyzje Prezesa UOKiK w sprawie eBilet

16.11.2023 r.

  • Po decyzji Prezesa UOKiK prezentowane przez eBilet ceny minimalne biletów będą zawierać obligatoryjną opłatę serwisową.
  • Spółka zwróci opłatę serwisową klientom, którzy złożyli w tej sprawie reklamacje.
  • Ponadto Prezes UOKiK nałożył na eBilet karę w wysokości ponad 1,3 mln złotych za nieuprawnione wykorzystywanie przepisów z ustawy antycovidowej.

Spółka eBilet prowadzi serwis internetowy sprzedający bilety na wydarzenia sportowe, kulturalne i rozrywkowe. Każdemu odwiedzającemu stronę eBilet i sprawdzającemu ceny biletów wyświetlały się ceny minimalne (np. „cena od 135 zł”), jednak realnie nie było możliwości kupna biletu za taką kwotę. Na dalszych etapach transakcji pojawiała się obowiązkowa opłata serwisowa. Czyli początkowo obiecywana cena 135 zł, wzrastała do 141,75 zł. Ten sposób prezentacji cen wprowadzał klientów w błąd, bo za podaną cenę minimalną zakup biletu nie był możliwy.

Zobowiązałem spółkę eBilet do zmiany sposobu informowania konsumentów o minimalnej cenie biletów. Cena ta będzie musiała zawierać opłatę serwisową lub inne opłaty obligatoryjne, jeśli takie zostaną wprowadzone. Od początku zapoznawania się z ofertą konsument musi mieć prawdziwą informację o pełnej cenie. To optymalny sposób prezentowania cen w serwisach internetowych, który powinien być standardem rynkowym. Cena jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na decyzję o zakupie, dlatego powinna być prezentowana w sposób jasny, czytelny i nie wprowadzający w błąd – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Stosowany przez eBilet mechanizm dodawania niezapowiedzianych wcześniej, dodatkowych oraz obowiązkowych opłat na ostatnim etapie składania zamówienia, to tzw. drip pricing. Jest to przykład tzw. dark patterns, czyli praktyk wykorzystujących wiedzę o zachowaniach użytkowników do manipulowania procesem decyzyjnym. Gdyby klient od początku wiedział jaka jest rzeczywista cena biletu, mógłby wcześniej zrezygnować z jego zakupu lub poszukać korzystniejszej oferty. Dowiadując się o rzeczywistej cenie dopiero na końcowym etapie zamówienia, może dokonać zakupu niezgodnego ze swoimi planami budżetowymi, nie chcąc poświęcać czasu na rozpoczynanie procesu od początku. 

Przejrzysty dla konsumentów sposób prezentacji cen minimalnych będzie dotyczył zarówno serwisu eBilet, jak i wszystkich przekazów marketingowych. Ponadto eBilet został zobowiązany do zwrotu opłaty serwisowej tym konsumentom, którzy złożyli w tej sprawie reklamacje.

W oddzielnej decyzji, Prezes UOKiK stwierdził, że spółka eBilet w sposób nieuprawniony informowała konsumentów o wydłużonym do 180 dni terminie zwrotu kwoty zapłaconej za bilet na wydarzenie odwołane lub przełożone z przyczyn związanych z obostrzeniami epidemiologicznymi. Powoływała się przy tym na przepisy ustawy antycovidowej, które nie dotyczyły bileterii. Tym samym klienci powinni byli otrzymać zwrot na standardowych zasadach określonych w regulaminie, czyli w ciągu 14 dni. Nieprawdziwą informację, dotyczącą objęcia spółki eBilet specustawą i wydłużeniem do 180 dni terminu zwrotu biletów, konsumenci otrzymywali mailem. W wielu przypadkach spółka przedłużała nawet ten bezpodstawnie wydłużony 180-dniowy termin zwrotu pieniędzy, uniemożliwiając konsumentom dostęp do własnych środków finansowych. Za stosowanie nieuczciwej praktyki spółka eBilet została ukarana przez Prezesa UOKiK karą finansową w wysokości 1 325 880 zł.

Obie decyzje dotyczące spółki eBilet nie są prawomocne.

Pomoc dla konsumentów:

Tel. 801 440 220 lub 222 66 76 76 – infolinia konsumencka
E-mail:  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Rzecznicy konsumentów – w twoim mieście lub powiecie
Europejskie Centrum Konsumenckie - 22 55 60 600 – w sprawach transgranicznych dotyczących państw UE, Norwegii, Islandii i Wielkiej Brytanii

Pliki do pobrania:

Zakończenie postępowania w sprawie brokerów mediowych

Zakończenie postępowania w sprawie brokerów mediowych


  • Prezes UOKiK zamknął postępowanie wyjaśniające dotyczące rabatów stosowanych przez brokerów mediowych na rynku reklamy telewizyjnej.
  • Analiza Urzędu nie wykazała, żeby przedsiębiorcy stosowali praktyki ograniczające konkurencję.

Zakończone postępowanie dotyczyło rabatów stosowanych przez brokerów mediowych, czyli podmioty zajmujące się odsprzedażą czasu reklamowego pozyskanego od stacji telewizyjnych do domów mediowych. W Polsce na tym rynku działają Polsat Media, TVN Media oraz Biuro Reklamy TVP. Świadczą oni usługi zarówno dla przedsiębiorców ze swojej grupy kapitałowej, jak i dla innych nadawców.

W trakcie postępowania sprawdzano przede wszystkim rabaty progresywno-obrotowe (określane również jako „AVB” - Agency Volume Bonus, czy też tzw. kick-back). W  ramach postępowania rozumiane były one jako wynagrodzenie wypłacane domowi mediowemu lub reklamodawcy przez podmiot oferujący miejsce w mediach. Rabat ten stanowi premię za osiągnięcie w danym okresie celu sprzedażowego lub innych ustaleń związanych z realizacją warunków umownych.

Prezes UOKiK badał, czy rabaty progresywno-obrotowe zniekształcają decyzje domów mediowych w sprawie przeznaczenia budżetów na reklamę telewizyjną i tym samym mogą skłaniać do skoncentrowania zamówień lub wydatków u konkretnych brokerów. Przeprowadzona analiza nie wykazała jednak takich tendencji. Domy mediowe przy wyborze brokera kierują się dopasowaniem mediów do potrzeb kampanii i grupy docelowej klienta. Ustalono również, że nie występują na rynku istotne bariery, które uniemożliwiałyby nadawcom zmianę brokera.

- Celem postępowania była weryfikacja, czy stosowane przez te podmioty rabaty mogą przyczyniać się do zamknięcia rynku usług brokerskich w zakresie sprzedaży reklamy telewizyjnej. Bardzo gruntownie przeanalizowaliśmy sytuację rynkową i widzimy, iż kick-backi są obecnie pewnym standardem stosowanym przez uczestników rynku, który nie ogranicza konkurencji pomiędzy przedsiębiorcami – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Postępowanie w sprawie reklamy telewizyjnej zostało zakończone. Prezes Urzędu nie wyklucza jednak przeprowadzenia w przyszłości analizy systemów rabatowych stosowanych w innych segmentach rynku reklamy, m.in. cyfrowej, prasowej czy radiowej.

Program Sygnalista

Przypominamy, że Urząd prowadzi program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów. Wejdź na konkurencja.uokik.gov.pl/sygnalista/ i skorzystaj z prostego formularza. System gwarantuje całkowitą anonimowość, także wobec Urzędu.

Decyzja Prezesa UOKiK - Intermarche zwróci pieniądze dostawcom

Intermarche zwróci pieniądze dostawcom


  • Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zobowiązał spółkę SCA PR, odpowiedzialną za zakupy w sieci Intermarche, do zmiany praktyk niekorzystnych dla dostawców produktów rolno-spożywczych.
  • Zakwestionowane działania dotyczyły ustalania zasad współpracy w trakcie jej trwania oraz uzyskiwania rabatów, pomimo niespełnienia warunków przewidzianych w umowie.
  • Spółka zmieni umowy oraz odda kontrahentom niesłusznie pobrane rabaty.

Prezes UOKiK na bieżąco monitoruje relacje dużych sieci handlowych z dostawcami produktów rolno-spożywczych. Analizowane są m.in. rabaty, jakie sieci handlowe uzyskują  od swoich kontrahentów. Część z nich może bowiem stanowić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej przez największe sklepy w Polsce. Niedozwolone działania mogą polegać m.in. na uzyskiwaniu rabatów retrospektywnych, pomimo niespełnienia uprzednio określonych warunków. Niedopuszczalne jest również ustalanie warunków rabatowania na kolejny rok współpracy już po jego rozpoczęciu, z obowiązkiem uwzględnienia nowych warunków z mocą wsteczną.

Takie praktyki mogła stosować spółka SCA PR Polska (centrala zakupowa dla sklepów Intermarche). Przeprowadzone postępowanie wykazało, że spółka zawierała umowy dotyczące warunków handlowych z dostawcami produktów rolno-spożywczych na dany rok z opóźnieniem, oczekując od kontrahentów uwzględnienia nowych warunków od początku tego roku. Oznacza to, że dostawcy realizując zamówienia w okresie od 1 stycznia danego roku do dnia podpisania umowy, nie mieli pewności na jakich zasadach i warunkach zostanie wstecznie rozliczona sprzedaż. Występowały również sytuacje, w których dostawcy byli obciążeni dodatkowymi rabatami, nie przewidzianymi w pierwotnych umowach o dostawy.

Ponadto spółka uzyskiwała od dostawców rabat retrospektywny, mimo że wartość obrotu, od której strony w uprzedniej umowie uzależniły jego udzielenie, nie została osiągnięta w danym okresie rozliczeniowym. W konsekwencji tych działań dostawcy byli pozbawiani części dochodu przysługującego im z tytułu współpracy z siecią.

- Niedopuszczalna jest sytuacja, w której dostawcy produktów nawet przez kilka miesięcy nie wiedzą, jakie wynagrodzenie otrzymają za sprzedane towary lub ich dochody są zmniejszane poprzez rabaty retrospektywne, które nie wynikają z podpisanych umów. Dlatego zobowiązałem spółkę odpowiedzialną za zakupy w sieci Intermarche do zmiany praktyk i zwrotu niesłusznie pobranych opłat – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zgodnie z nałożonym zobowiązaniem spółka SCA PR zwróci pobrane kwoty wraz z odsetkami za opisane wcześniej rabaty zakwestionowane przez Prezesa UOKiK.

Ponadto spółka przestanie zawierać z dostawcami umowy określające warunki rabatów na dany rok już po jego rozpoczęciu, z mocą wsteczną. Dzięki temu dostawcy będą znali warunki finansowe współpracy z siecią Intermarche  w momencie rozpoczęcia współpracy na konkretny okres.

Zobowiązanie dotyczy również umów zawartych na 2023 rok i dostawców produktów rolno-spożywczych, którzy zobowiązani są do udzielania rabatu po osiągnięciu progu obrotowego. Spółka zwróci się do nich z propozycją zmiany umowy, tak aby wysokość rabatu zależna była od wartości zakupów produktów w okresie od dnia zawarcia umowy (a nie jak dotychczas od początku roku) do końca 2023 roku.

Wydana decyzja to nie jedyne działanie Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego dotyczące rabatów i opłat w relacjach sieci handlowe - dostawcy. Przykładowo w 2020 r. została wydana decyzja dotycząca Jeronimo Martins Polska – właściciela sieci Biedronka. Spółka narzucała swoim kontrahentom nieuczciwe rabaty W 2021 r. Prezes UOKiK wydał  decyzje dotyczącą  Eurocash. Przedsiębiorca pobierał od dostawców produktów rolnych i spożywczych szereg dodatkowych oraz nieuzasadnionych opłat. Część usług, za które płacili kontrahenci, w ogóle nie była wykonywana, a niektóre spółka powinna świadczyć w ramach podpisanej umowy bez dodatkowego wynagrodzenia.  W tym samym roku wydana została decyzja w sprawie praktyk Kaufland Polska Markety. Spółkawymagała od dostawców obniżenia ceny produktów rolnych i spożywczych już po ich sprzedaży.

W 2021 r. i 2022 r. UOKiK opublikował również  dwa raporty, które m.in. wskazywały, jakie praktyki sieci handlowych mogą być uznane za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej. Pierwszy z raportów opisywał rabaty stosowane przez sieci handlowe. Drugi dotyczył opłat okołosprzedażowych, pobieranych za wykonywanie na rzecz dostawców świadczeń związanych z procesem sprzedaży towarów. Obecnie w toku są m.in. postepowania dotyczące opłat logistycznych pobieranych przez Carrefour Polska i Auchan Polska.

Przedsiębiorco, rolniku, jeżeli działasz w branży rolno-spożywczej i twój duży kontrahent wykorzystuje swoją przewagę, narzucając niekorzystne dla ciebie warunki współpracy – zawiadom UOKiK. Uruchomiliśmy specjalny formularz, który ułatwi ci zgłoszenie nieprawidłowości. Wejdź i wypełnij: ankieta.uokik.gov.pl/formularz-zgloszenie-przewaga/.